Lotnisko w Al-Schawarma było świadkiem zaciętych bojów wojsk Osi i Związku Sino-Sowieckiego od dawna. W końcu na placu boju pojawiły się też lekko spóźnione jednostki Aliantów. Połączone siły dalekiego zwiadu Desert Scorpions oraz Marines wspierane były przez silne uderzenie Sił Powietrznych w postaci dwóch samolotów oraz helikopter dowodzenia. Lotniska broniły siły Luftwaffe (co oczywiste) oraz NDAK.
Pierwsze ruchy były dosyć ostrożne. W osłonę, bo wiadomo, NDAK jest bardzo chyży i zabójczy na krótkich mapach. Aż siły Aliantów popełniły błąd wystawiając pojazd dowodzenia z Bazooka Joe i Machette Mackiem zbyt wcześnie. A może to nie był błąd tylko celowe działanie by zachęcić do ataku? Łatwy cel sprowokował do ataku Galeazzo. Ale Galeazzo wziął się i wywalił na ryj. Z jedną akcją nie był w stanie zaatakować, więc próbował szukać osłony. Nic mu to nie dało i cały oddział został najpierw podgryziony przez psy a potem dobity ciężkimi komandosami.
Rakietowcy zniszczyli transportową ciężarówkę i dzielnie stawiali czoła kolejnym psom. Niestety pasażerowie z francuskiej Legii Cudzoziemskiej nie zdołali się niczym popisać i zostali zniszczeni.
Creazy Jimmy wyskoczył z Barking Dogiem. Strzelał okrutnie ale został podstępnie zaatakowany od tyłu przez niesławne Afrykańskie Lwy.
Każdy czekał aż wlecą samoloty i w końcu się doczekał. Dowództwo Aliantów było pełne dobrych myśli i oczekiwań.
Thunder pilotowany przez asa lotnictwa z Organizacji Narodów Neutralnych Alex zrzucił bomby i niestety poniżej oczekiwań. Tornado spisało się jeszcze gorzej. Smutny dzień dla Sił Powietrznych USA.
Niestety byłą to też chwila na którą czekał Geist Luftwaffe i w zabójczym rajdzie rzucił się na oba samoloty.
Momenty gdy dowódca Luftwaffe decydował o ataku na oba samoloty na raz i dzielenia ataków spowodował widoczny niepokój na twarzy dowódcy NDAK.
Atak jednak był zabójczy. Siły Powietrzne zostały złamane. Dowództwo Aliantów w panice
W bunkrze Osi otwarto szampana...
Helikopter Seahorse miał wspierać i koordynować atak samolotów. Nagle został sam, bez szans na wykonanie wyznaczonego zadania. Jednak czasoprzestrzeń została zakłócona przez ukryte wciąż, lecz obecne siły piekielnych Mitów Cthulhu. W słuchawkach pilota rozległa się tajemnicza muzyka spoza czasu....
https://www.youtube.com/watch?v=N7qkQewyubs
I wtedy w pilota uderzyły wspomnienia których nie miał prawa mieć. Czerwień zalała mu wizję. Zrobił to co mógł. Czyli samobójczą szarżę z dwóch kaemów z otwartych boków.
Luftwaffe nagle zrobiło tak.
nasz dzielny pilot był niepokonany! Jak Gołota! Strzelał, unikał ostrzału, znowu strzelał. Wraży Geist został poważnie trafiony, musiał ratować się ucieczką. Ale wciąż był groźny.
A potężne zgrupowanie Desert Scorpions właśnie traciło swoją osłonę dymną.
Geist nadleciał od strony słońca. Pojazd dowodzenia został zniszczony. Na szczęście dowództwo w pojeździe przetrwało atak bez uszkodzeń. Niestety wiązało się to również z utratą radia. Geist został odpędzony salwami kaemów z ciężarówek. Był już na tyle uszkodzony, że bał się dalszych nalotów. Uciekł na zachodnią stronę pola bitwy. A tam już czekał na niego nasz dzielny pilot.
Ksiądz niestety przez pierwsze dwie tury gry trzymał się na tyłach odmawiając ataku. Kiedy w końcu zaatakował to poniżej oczekiwań. Na koniec dał się zagryźć Tinie i Hienie dając siłą Osi dodatkową kość w rzucie na inicjatywę.
Nie będę oszukiwał. Mieli nas w pierwszej połowie.
Helikopter i Ksiądz zginęli śmiercią chwalebną, ale pośmiertnie medal Honorou dostał tylko pilot Seahorse.
Marek z oddziałem mimo ciężkiego ostrzału odgryzał się potężnie. Mocno przerzedził oddział Christopha, by w końcu paść od ognia miotaczy. Gun Truck z Gregiem dokonywał udanych rajdów aż wyczerpał pokłady szczęścia i został zniszczony. Finalnie zdołał zagryźć Christopha.
Grześ, zdrajca z BK zadawał celne ciosy, sam wychodząc bez szwanku z ostrzału. Kiedy kurz bitewny opadł na polu bitwy po stronie Aliantów zostały następujące siły:
Emma
Nathalia
Gregory
Greg i Izzy
Bazooka Joe
Machette Mack
Humber
Siły Osi zostały mocno przerzedzone:
Rommel
Tina i Hiena
Emma?
Moździerz
Oddział dowodzenia NDAK
Długa i trudna bitwa. Wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Wiele nieudanych i całkowicie spalonych ataków. Kilka zaskoczeń. Zdecydowanie błyszczał pilot helikoptera. Warto było stoczyć ten bój. A jego efekty miejmy nadzieję, że zostaną podtrzymane przez kolejne potyczki.
Udział wzięli:
Szymon Skoczyński – NDAK
Rafał Rajchel – Luftwaffe
Marek Laskowski – USMC
Piotr Chrzanowski – Desert Scorpions
Armie w sile 120 punktów każda.
Bitwa o Al-Shawarma Axis vs Allies 240 AP vs 240 AP
Bitwa o Al-Shawarma Axis vs Allies 240 AP vs 240 AP
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Bitwa o Al-Shawarma Axis vs Allies 240 AP vs 240 AP
My niggas! Zawsze wierzyłem że w moim śmigłowcu drzemie potencjał, ale żeby aż tak!
Re: Bitwa o Al-Shawarma Axis vs Allies 240 AP vs 240 AP
czasem pojawia się jakaś niepozorna jednostka. Bo wezmę, bo a taki kaprys, pewnie nic nie zrobi, ale jak już pomalowałem to sprawdzę. Tak miałem na ME2020 z Humberem. wziąłem bo pewny dym i 7 pkt. I generalnie do tego się ograniczało granie. Spadał bardzo szybko. Aż w bitwie z IJN jak zaczął trafiać to ze dwa oddziały ninjów zaciukał i jeszcze mecha.
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości