Nie wiedziałem przeciw czemu będę grał, więc wziąłem w zasadzie wszystko co miałem. A graliśmy z Szymonem na 150 punktów. W walizce zostały tylko .Najemniczki i Florentyna z Kurtem.
Nastawiałem się raczej na p-panc (Luft Hans, Galeazzo) i przeciw piechocie (moździerz, Luft Horst), bo Luftwaffe zwykle ma mało aktywacji.
Szymon wyskoczył z eksperymentalną rozpą Aeroflotu na 6 helikopterów. Było syto. Piechoty było jak na lekarstwo i w dodatku nie dostępna do strzelania od razu. Mechy z Damage Resilient, więc trochę mało tej p-panc było. No i 6 helikopterków w których najgorsze imho jest to, że mają aż 8 pkt życia. I to jest naprawdę ciężko zdjąć. Po salwie Rolfa heli został na 2 pkt życia. Niby nie dużo, ale wystarczająco by dalej wisiał nad głową.
Co więcej, po raz pierwszy grałem na swojej połowie maty. Szymon szybko pojawił się nad moim terytorium i zmusił mnie do desantu u siebie. Plusem było to, że od razu był w zasięgu Raketentruppe. Co było miłe, ale nie przeważyło za bardzo na całej walce.
Generalnie początek był niezły. W pierwszej turze bez strat, za to dwa zniszczone mechy. Potem szczęście się odwróciło i mi przestały wychodzić rzuty, za to Szymon ładnie rzucał na DR. Co prawda jak chciał pokazać kosmiczne sztuczki to też mu nie wyszło, więc kostki
były raczej neutralne w tym konflikcie.
Luft Hans. Dawał radę. Duże wsparcie dla Galeazzo. Razem rozmontowali dwa mechy. Było by pewnie lepiej gdyby nie Damag Resilient.
Luft Horst. Użył tylko miotacza płomieni. Za blisko było by użyć wyrzutni. Trochę smutno, ale grało się tak jak przeciwnik pozwalał. A nie pozwalał na za dużo.
Rolf i oddział p-lot. Postrzelali. Nie udało się zestrzelić, ale osłabili helikopter na tyle, że udało się zdjąć chociaż jednego. Niestety szybko stał się magnesem na strzały i tym razem zginął dosyć szybko.
RSO PaK 40. Nie wiem czemu ale zapętliłem się, że dom to punkt kluczowy, przez co zrzuciłem go 2 pola dalej niż bym chciał normalnie. Nie postrzelał, za to blokował możliwość strzału obserwatorom. Smuteczek. Chociaż w zasadzie nigdy nie polegam na jego działku. Bardzo rzadko udaje się wbić coś 1 kostką. Zwykle traktuję go jako przynęta na ataki. I w tej roli sprawdza się lepiej.
Bloody Baron i Blood Blitz. Nie polatali za bardzo. Słabiutkie rzuty miałem i ani razu Baron nie dał 3 akcji. Zdarza się i tak. Nie zawsze rzuty wchodzą jak w pamiętnej potyczce z Pandą, gdzie na 3 tury Storch tylko raz nie reaktywował Blitza. Baron 3 akcję wbijał za każdym razem. Nikt wtedy nie nakosił tak jak on.
Storch. Cóż, ani razu nie reaktywował Blitza. I długo nie polatał, bo już w drugiej turze został zestrzelony.
Rommel. Spisał się. Nie powiem, drogie combo z drużyną dowodzenia (w sumie 22 pkt) ale 3 kostka na reaktywację mocno się przydała. Na tyle na ile przeżył, czyli 2 tury, reaktywował za każdym razem dzielnego Galeazzo z oddziałem p-panc. A ten rozkręcił 2 mechy. I to w 1 turze. Warto było. Co do samego oddziału dowodzenia, to używam go tylko do reaktywacji. Mechanik nie naprawi, bo nikogo w pobliżu nie ma. Luftwaffe przecież walczy na wrogim terytorium. Medyk podobnie. Niby można by leczyć sam oddział dowodzenia, ale jeśli mam do wyboru raczej pewną reaktywację ważnej jednostki czy przedłużyć żywotność dowodzenia, to zawsze wybiorę pewną reaktywację. Luftwaffe to nie
frakcja do walki defensywnej.
Sturmgrenadierzy obserwatorzy wziąłem ich jako wsparcie dla moździerza i Luft Horsta. Okazało się, że nic w sumie nie zrobili. Albo nie byli w zasięgu, bo przecież jak biedaki cebulaki z buta wchodzą, a nie desantują się jak szlachta z Luftwaffe, albo nie mieli w co strzelać, bo piechota zapuszkowana w helikopterach, albo campuje w domku. I albo nie ma linii wzroku albo zasięg moździerza Horsta za bliski. Bywa i tak.
Sturmgrenadierzy snajperzy. Nic nie zrobili. Powody takie same jak wyżej. Ale zawsze dodatkowa aktywacja i opóźnienie do wejścia kluczowych jednostek.
Moździerz. Trochę bałem się go zrzucać, bo jedyne miejsce gdzie by coś zrobił to głębokie zaplecze wroga. Na szczęście było jedno drzewko, gdzie bezpiecznie się schowali i ostrzeliwali oddział dowodzenia. Rzuty takie sobie, dlatego przez 3 tury nie zdołali ich zniszczyć. Ale też nie padli od razu, więc jestem w sumie zadowolony.
Rakketentruppe x2. Po 2 pancerfausty na oddział i za każdym razem coś tam wbili. Mogło być lepiej. Ale mogło być gorzej.
Galeazzo i oddział p-panc. Dzielnie stawali, reaktywowali się, wbijali obrażenia. Byłem zadowolony. Dym wypuszczony przez Szmona dawał im odpowiednią osłonę, więc przeżyli wystarczająco by zadać poważniejsze straty. Co prawda nie udało się bezbłędnie desantować, więc pierwsza akcja mogłaby być lepsza.
Wnioski na przyszłość. Cóż, przy takim przeciwniku trzeba niestety trzeba robić rozpiskę bezpośrednio pod helikoptery. Dużo p-lotek. Nawet więcej niż dużo. Rolf, Heinrich, Geist to chyba konieczność. Rozpiska uniwersalna raczej sobie nie poradzi, bo zawsze braknie czegoś. Dodatkowo coś przeciw mechom, bo damage resilient to dziwka. Strasznie jej nie lubię.
Ale grało się bardzo przyjemnie i chętnie powtórzę bitwę po odpowiednim dozbrojeniu
Dzięki Szymon za świetną grę.
Jak widać, cała zabawa na moim podwórku.
moja rozpa
Luftwaffe:
Raketentruppe battle squad [7]
Raketentruppe battle squad [7]
Fallschirm RSO/PAK 40 [9]
Bloody Blitz [22]
+
Bloody Baron [8]
Fallschirmjager Anti-Aircraft Squad [8]
Luft Horst [12]
Luft Hans [14]
Fallschirmjager Commad Squad [12]
Fallschirmjager Tank Hunter [8]
+
Italiano Galeazzo [9]
Fallschirmjager Mortar Squad [7]
=123
Axis:
Storch [8]
Desert Fox - Rommel [10]
Sturmgrenadier Observer Squad [3]
Sturmgrenadier Sniper Squad [4]
Hero Bonus
Rolf [12]
=160
=160 pkt
Szymona rozpa
Carrier [7]
+
KV47 Nadya[8]
Carrier [7]
+
KV47 Nadya[8]
The Red Star [17]
+
Red Ace [8]
Striker [16]
Red Army Command Squad [10]
Red Army Command Squad [10]
Grand`ma [11]
+
Koshka [7]
Assaulter [9]
+
Frontovniki SSU Battle Squad [6]
Assaulter [9]
+
Frontovniki SSU Battle Squad [6]
KV47D Nina [7]
KV47D Nina [7]
=153
Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Dawaj Pietrek znowu gramy!
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Generalnie jestem bardzo na tak. Samolotu jeszcze nie wystawię, ale coś przeciw lotniczego wygrzebię. Może coś koło 22-23.07?
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Ja bym zmienił RSO PaK40 za 9 AP na jeszcze jeden oddział spadaków AA (8AP) lub nowych rakietowców AA (9AP).
RSO i tak zazwyczaj robi za festyn, a można go zamienić na uniwersalny oddział P-lot. i P-piechta.
RSO i tak zazwyczaj robi za festyn, a można go zamienić na uniwersalny oddział P-lot. i P-piechta.
Bro, do you even blitz ?
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Nie mam więcej piechoty na razie. Myślę w przyszłości (jak wyjdą bohaterowie z plecakami rakietowymi) o jeszcze jednych raketentruppe i pewnie p-lotke właśnie.
na razie mogę Loft Horsta zamienić na Luft Heinricha.
na razie mogę Loft Horsta zamienić na Luft Heinricha.
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Koncepcja Sowietów stąpajacych w chmurach jest fajna ... świeża ... zamiast kawalkady ciężkich czołgów ... balet śmigłowców i spadochronów na błękitnym niebie .... mam tylko obawę czy konfiguracja ta dała by sobie radę z naprawdę ciężka pancerką. Są niby 2 tłuczki (Niny) ale ... tu lufthanza miała by lepsze pole do popisu przeciw np. czołgom IS-5 lub IS-48 niestety wszyscy sie ich trochę spodziewają wiec trzeba odczarować armie SSU inaczej bratnie Republiki Przyjaźni Narodów nie przetrwają
Swoją droga muszę przeznac ze blok SSU dużo lżej przeszedł do nowego DUSTa niż na ten przykład Allianci (Rangers). Słabość (chaosu SSU) w zeszłych edycjach stała się jego siła teraz z worka przypadkowych jednostek daje się uskładać nie przypadkową armię...
Swoją droga muszę przeznac ze blok SSU dużo lżej przeszedł do nowego DUSTa niż na ten przykład Allianci (Rangers). Słabość (chaosu SSU) w zeszłych edycjach stała się jego siła teraz z worka przypadkowych jednostek daje się uskładać nie przypadkową armię...
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
To trochę nie tak:P
SSU dostało potężnego boosta, Axis zostali trochę uspokojeni a Alianci są tam gdzie trochę byli tylko teraz bardziej
SSU dostało potężnego boosta, Axis zostali trochę uspokojeni a Alianci są tam gdzie trochę byli tylko teraz bardziej
Dust or Bust!
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
Wniosek jak się patrzyTo trochę nie tak:P
SSU dostało potężnego boosta, Axis zostali trochę uspokojeni a Alianci są tam gdzie trochę byli tylko teraz bardziej
Re: Krwawe niebiosa - Aeroflot SSU vs Luftwaffe 150 pkt
raczej Luftwaffe a nie całość AxisTo trochę nie tak:P
Axis zostali trochę uspokojeni
nie mam nic przeciwko samolotom LW czy śmigłowcom SSU, każda strona musi mieć fajne zabawki. Trochę jednak martwi, że brakuje środków p-lot zwłaszcza frakcjom, które nie mają swoich lataczy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości