Na pewno zgodzę się z Gothikiem, że system punktacji jest co najmniej dziwny.
Niewątpliwie jedno bardzo dobitne zwycięstwo i ciułanie punktów w pozostałych trzech grach dawały szanse na okolice "pudła". Tutaj "zwykły" Szwajcar byłby bardziej miarodajny.
Ja mając rezultat 2/2 zajałem trzecie miejsce, o ledwie trzy punkty przegrywając z Gothikiem. De facto jeden - dwa lepsze rzuty w trakcie gier właśnie z Gothikiem lub Piotrkiem i być może byłbym na drugim miejscu, a wszystko to dzięki masakrze urządzonej Seneszalowi. Tak naprawdę zająłem miejsce lepsze niż by to wynikało z przebiegu wszystkich czterech bitew.
Mistrzostwa Warszawy 2017
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Ostatnio zmieniony 06 lis 2017, 15:56 przez balint, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Panie, panowie, dustowe gremium, szanowni współforumowicze!
Bez potknięć nie byłoby postępu, bo owe potknięcia właśnie są wynikiem parcia na przód. Na turnieju mnie nie było, ale mówię co obserwuję, a obserwuję tyle, co wszyscy widzą.
Primo. Krótkie mapy są niezdrowe. IMO. Nie piję tu do posiadaczy Babilonu, tylko ogólnie. Za mało tu taktyki za dużo huzia i do przodu.
Secundo. W brydżu porównawczym nie wiesz jaki układ kart dostaniesz i masz rypać na żywca. Czy to dobrze, czy to źle. że możemy maksować rozpiski pod mapy? Nie wiem. Wolę maksować rozpiskę pod metę jeśli uda mi się to przewidzieć. Podyskutujmy.
Tertio. Mieliśmy już wcześniej fiasko punktowe. Jakieś drobne niedopowiedzenia. Mamy również forum. Zróbmy jedną, konkretną i wiążącą punktację, nie wszyscy będą zadowoleni, ale wszyscy będą wiedzieć o co kaman na najbliższych turniejach.
Quartio i finito. Jeżeli Dust aspiruje do bycia grą turniejową to ogólnie winniśmy mieć jedne i spójne zasady turniejowe. Pacz punkt wyżej - mamy forum. Skonsolidujmy się, panie i panowie. Marudzić, co można lepiej było zrobić, można bez końca. Nej?
Bez potknięć nie byłoby postępu, bo owe potknięcia właśnie są wynikiem parcia na przód. Na turnieju mnie nie było, ale mówię co obserwuję, a obserwuję tyle, co wszyscy widzą.
Primo. Krótkie mapy są niezdrowe. IMO. Nie piję tu do posiadaczy Babilonu, tylko ogólnie. Za mało tu taktyki za dużo huzia i do przodu.
Secundo. W brydżu porównawczym nie wiesz jaki układ kart dostaniesz i masz rypać na żywca. Czy to dobrze, czy to źle. że możemy maksować rozpiski pod mapy? Nie wiem. Wolę maksować rozpiskę pod metę jeśli uda mi się to przewidzieć. Podyskutujmy.
Tertio. Mieliśmy już wcześniej fiasko punktowe. Jakieś drobne niedopowiedzenia. Mamy również forum. Zróbmy jedną, konkretną i wiążącą punktację, nie wszyscy będą zadowoleni, ale wszyscy będą wiedzieć o co kaman na najbliższych turniejach.
Quartio i finito. Jeżeli Dust aspiruje do bycia grą turniejową to ogólnie winniśmy mieć jedne i spójne zasady turniejowe. Pacz punkt wyżej - mamy forum. Skonsolidujmy się, panie i panowie. Marudzić, co można lepiej było zrobić, można bez końca. Nej?
Jołki połki!
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Żeby nie było - ja nie skarże ani turnieju, ani metody zliczania punktów
Był eksperyment, bylo ciekawie, mi to pomogło
Ale na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiążanie.
Był eksperyment, bylo ciekawie, mi to pomogło
Ale na dłuższą metę nie jest to dobre rozwiążanie.
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Myślę że z kolejnym turniejem nam się wszystko bardziej klaruje. Za 2 tygodnie będę na turnieju w Niemczech a tam mają 5 różnych map i 2 strony a4 zasad dodatkowych
Wrócę to opisze wrażenia i dam będziemy myśleć
Wrócę to opisze wrażenia i dam będziemy myśleć
Dust or Bust!
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Grunt żeby przetłumaczyli z teutońskiego na cywilizowany
Bro, do you even blitz ?
-
Kapitan Moralność
- Untertoten
- Posty: 92
- Rejestracja: 01 mar 2016, 20:24
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
System liczenia co turę punktów z zajętych celów wymusza zmianę optyki gry z "zabić" na "zdobyć i utrzymać". Taka walka z monotonią by nie grać ciągle wyrzynki. Pomysł ściągnięty był z turnieju w Belgii, w którym zadziałał. U nas nie podszedł, trudno, chętnie spróbuję innych pomysłów na następnych turniejach.
Dla mnie granie "na wyrzynkę" to nuda. Scenariusze z nadchodzących Mistrzostw Niemiec są 10x bardziej pokręcone niż nasz i tam zupełnie odeszli od XIX-wiecznego strzelania do siebie do ostatniego na placu.
A tak nawiasem, jako zabawa logiczna. Czy obrońcy Wizny we wrześniu 1939 roku wygrali scenariusz czy przegrali?
Dla mnie granie "na wyrzynkę" to nuda. Scenariusze z nadchodzących Mistrzostw Niemiec są 10x bardziej pokręcone niż nasz i tam zupełnie odeszli od XIX-wiecznego strzelania do siebie do ostatniego na placu.
A tak nawiasem, jako zabawa logiczna. Czy obrońcy Wizny we wrześniu 1939 roku wygrali scenariusz czy przegrali?
Re: Mistrzostwa Warszawy 2017
Co do grania na wyrzynkę, pełna zgoda - na dłuższą metę to nuda. Ale można grać na inne cele, zachowując system dużych punktów. Podczas tego turnieju chyba z 1/3 partii kończyła się wynikiem mieszanym - zwycięzca zajął więcej celów, ale zapłacił za to większymi stratami.
A co do casusu Wizny - choć trochę mi zgrzyta jak to piszę - w terminologii dustowej tamta partia zakończyła się zwycięstwem Niemców, którzy zajęli wszystkie cele i unicestwili wszystkie oddziały przeciwnika. Polacy mieli tylko zajebiste rzuty na atak i osłonę...
A co do casusu Wizny - choć trochę mi zgrzyta jak to piszę - w terminologii dustowej tamta partia zakończyła się zwycięstwem Niemców, którzy zajęli wszystkie cele i unicestwili wszystkie oddziały przeciwnika. Polacy mieli tylko zajebiste rzuty na atak i osłonę...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość