Jestem człowiekiem (zapewniam!) , który chciałby rozpocząć przygodę z x-wingiem lub właśnie dustem. Jako, że portfel mój niezbyt gruby - wypychają go głównie bilety na pociągi - a decyzje podejmowane przeze mnie czasami nadzbyt kompulsywne, chciałbym zrobić mały zwiad! Otóż jestem już po lekturze zasad, po filmikach Marka, po stworzeniu koncepcji sił polskich utworzonych w ramach ZSS przez byłych członków SDKPiL. Teraz chciałbym sprawdzić nie jak to wszystko wygląda, ale jak smakuje! Czy znalazłby się jakiś generał chętny do wdrożenia w machinę wojenną rekruta? Wiem, że w sklepie wargamer jest zestaw pokazowy i słyszałem o waszych wtorkowych zebraniach w tym miejscu. Jestem z okolic Warszawy.
Z żołnierskim pozdrowieniem!
