Forum Warfactory

Nigdy nie lubiłem pietruszki...

Ta pietruszka też Cie nie lubi.... Jak wszystkich ludzi

Lubi lubi, szczególnie konsumować
Ciekawe rzeczy można wyczytać w broszurze dostarczanej do First Summoning - wynika z niej że Vrille i Cthulhu mają jakiś konflikt w który się wpieprzyliśmy

w Dust Adventures odwiecznymi wrogami Vrill była kosmiczna cywilizacja Annunaki, która wdg np Danikeena była zaangażowana w powstanie ludzkich cywilizacji.
Nie wiem na ile Dust RPG pokrywa się teraz fabularnie z Dust 1947, ale konflikt Vrill vs Mity jest mocno spoko.
I kto wie, czy Cthulhu przebudziło się bo flota ratunkowa Vrill ruszyła w kierunku ziemi, akcja Luftwaffe nie miała nic do rzeczy.

Wracam do somu i odpalam Quake'a.

Dobra dobra, żadnej polityki wybielania Luftwaffe!
To WASZA WINA!

Historię piszą zwycięzcy !
I żadna smerfowa BPP nie będzie nam mówiła, że to nasza wina !

Nasza? A czemu dzielny francuski generał ewakuował placówkę w trybie pilnym? Na pewno nie z powodu lekkiej piechoty atakującej go. Mieli w końcu fasery. Kopali i się dokopali, uciekli i zwalili winę na biedne Luftwaffe.

rozsadzę was, to wina Luftwaffe i Aliantów. Tak to jak partacze biorą się za robotę dla specjalistów. To robota dla prawdziwych twardzieli, czyli Blutkreuz

Jak wina Aliantów i Osi to znaczy, że Specnaz wpadł tam zanim ktoś zorientował się co tam właściwie jest.

Francuzi chcieli pokojowego rozstrzygnięcia konfliktu!
Kurde swoją drogą to bym sobie te scenariusze z Kondora ograł..