Najbardziej bezużyteczna jednostka
: 13 mar 2017, 15:11
Tak tak, wszyscy je znamy - ubarwiające nasze rozgrywki akcenty kabaretowe, zmarnowane punkty, kompletni parodyści, na widok na planszy których przeciwnik uśmiecha się z politowaniem i zaciera ręce przed zadaniem coup de grace, a Ty zastanawiasz się - "o czym ja k*&%a właściwie myślałem?" - najbardziej bezsensowne i bezużyteczne jednostki w świecie Dust. Z mojej strony - jako gracz biarmijny nominuję złych braci-bliźniaków z dużych starterów babilonowych - Steel Marines (Allies) i Desert Suns (Axis). Wybór jest prosty - jednostki z miotaczami płomieni muszą walczyć na bliski dystans, ale z ruchem 2/3 nie zdążą nawet podejść do karuzeli, żeby ją popchać - zostaną 35467 razy zmieceni, jak tylko w swoim żółwim tempie wychylą się zza osłony. Fakt, że obie jednostki mają 3 klasę pancerza nie wcale nie działa jako okoliczność łagodząca - przy infernie ołowiu wylewanym przez unity 1. klasy obrona wynikająca z grubszego pancerza jest iluzoryczna, a znacznie zawęzony zostaje wachlarz bohaterów, których można by do nich dołączyć, aby ocalić ich przed ostateczną błazenadą (Lara, anyone? ) Nadają się do walki obronnej, powiecie. Ale kto w Duście bawi się w obronę, zapytam? Ta gra to atak, atak, atak!!!
A jakie są wasze typy?
P.S. Starym graczom zaznaczam, że chodzi o wersję 1947 - W Dust Tactics 1.0 (Hermann, Hammers) i 2.0 (duże alianckie walkery z odkrytym kokpitem) zwycięzcy byli powszechnie znani, odpowiednie poprawki zostały naniesione i dziś już nikt z nich się nie śmieje
A jakie są wasze typy?
P.S. Starym graczom zaznaczam, że chodzi o wersję 1947 - W Dust Tactics 1.0 (Hermann, Hammers) i 2.0 (duże alianckie walkery z odkrytym kokpitem) zwycięzcy byli powszechnie znani, odpowiednie poprawki zostały naniesione i dziś już nikt z nich się nie śmieje