Strona 1 z 1

Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 17:27
autor: balint
U schyłku 1942 roku stan psychiczny Fuhrera pozostawiał wiele do życzenia. Napady złości oraz stany depresyjne przekładały się nie tylko na chybione rozkazy, ale i nerwową atmosferę w otoczeniu wodza. Nikt z generalicji nie był pewien dnia następnego.

W najczarniejszej godzinie, kiedy to Hitler miotał się przez kilka na nocy wykrzykując kolejne rozkazy aresztowania, młody porucznik podsunął dziwaczny pomysł: "a może by tak rozśmieszyć Fuhrera?" Z braku lepszych pomysłów błyskawicznie przystano na ów desperacki koncept i z kraju ściągnięto pięciu najwybitniejszych klaunów, których celem było poprawa nastroju niestabilnego psychicznie Hitlera.

Przez 7 dni i 7 nocy clowni robili co w ich mocy, aby dostarczyć rozrywki. Niestety, wszystko na próżno. Rozwścieczony Hitler nakazał egzekucję biednych komików, zaś ich ciała przekazał naukowcom Blutkreuz. Nieszczęśnicy stali się pierwszym zespołem przerażających zombie, przez zaskoczonych i oszalałych ze strachu aliantów określanym jako "Pennywise batalion".

I tylko jedna osoba zaśmiała się na widok nieumarłych klaunów: Hitler. Lekko nerwowy uśmiech po wielu miesiącach zgryzoty zastąpił grymas złości. Tym samym komicy spełnili swoje zadanie.

Re: Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 17:36
autor: balint
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 17:38
autor: Xzanu
Złoto!

Re: Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 21:03
autor: Marek L.
Piekło! :lol:

Re: Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 21:33
autor: JaQbek
I szatany ! :twisted:

Re: Pennywise batalion

: 29 lip 2018, 22:09
autor: balint
A jak "story" się podoba?

Re: Pennywise batalion

: 30 lip 2018, 11:24
autor: Pawel
Story klasa, szacun. Aż się zalogowałem na forum :)

Re: Pennywise batalion

: 30 lip 2018, 18:36
autor: Marek L.
A jak im zrobiłeś "czuprynki" :D ?

Re: Pennywise batalion

: 30 lip 2018, 18:58
autor: balint
Starą nitkę ciąłem tępymi nożyczkami. Dokładnie tak!
Dzięki temu mechaciła się i rozwarstwiała.
Potem odrobina kropelki na głowy (jeden na czubku głowy, inny po bokach) i obtoczenie w ścinkach.
Po wyschnięciu ewentualne delikatne poprawienie klejem i zdmuchnięcie niepotrzebnych resztek :)
Gotowe :)