Forum Warfactory

Wystarczy usmażyć 6 takch zespołów i tuptuś się spłacił ...nic prostrzego

Z naciskiem na 6 czy na wystarczy ?

Ale na krótkich mapach Fireball wjeżdza w to towarzystwo na scoucie i smarzy
Ostatnio jak wspominałem grałem tym przeciwko Jachowi (mendoza wystawiła Winter Childa ale udało się go ubić). I moim zdaniem to trzeba grać na mixa bo jeden grubasek to za mało na wejście w blasku glorii. A tak bierzemy dwa i 2 oddziały piechoty Marines i mamy cacy pluton tylko bonus frakcyjny bierze szlag bo absolutnie się to nie wyrabia na 125. IMO must have to Crazy Jimmy i Gregory & Izzy - oba mechy muszą mieć pilotów i być doinwestowane. Do tego Rozie która ładnie będzie to naprawiać i jest dość żywotna + Bazoka Joe (chcemy przecież zaczynać tury zanim dobiegnie ppanz wroga) w pojeździe dowodzenia (bo reaktywacja naszych grubasków to must have). Całość obstawiłem piechotą Marines i moździerzem który miał dymić (ale wróg dymił sam więc nie było potrzeby). Jedyne co bym rozważył to dodanie jeszcze jednego taniego oficera żeby była szansa reaktywować owa misie (tylko trzeba uważać na samochód dowodzenia bo łatwo wybucha)

W tej grze używałem Fireballa i Devastatora. I jak bierzemy devastatora to must havem jest w środku Greg & Izzy żeby maksymalnie wykorzystać jego potencjał.

Ha! Mocno uśmiechniesz się dziś wieczorem Marku
Po 18:00 ogrywam w Paradoxie moją alter rozpiskę turniejową (rzut kostką i brak jednej figurki zadecydował o pojawieniu się z SSU na turnieju ).
Dwa stoły są zarezerwowane i będzie testowane - "The Beetles J." v.08. czyli "Make Rangers Great Again".
Jak testy z Filippe wyjdą pomyślnie będe szukał jakiegoś niemieckiego areonauty do testu tego setingu a na koniec SSU i NDAK - nie mówię hop ale narazie kalkulacjke wykazują że to jest Aliancki kamień filozoficzny

Wystarczy usmażyć 6 takch zespołów i tuptuś się spłacił ...nic prostrzego

Z naciskiem na 6 czy na wystarczy ?

Wiesz sam nie wiem ale, grajac na mistrzostwach okazało się że w przypadku co najmniej 2 gier, liczać na jeden sowiecki czołg to "6" wiązało się z określeniem "tylko".

Wiesz sam nie wiem ale, grajac na mistrzostwach okazało się że w przypadku co najmniej 2 gier, liczać na jeden sowiecki czołg to "6" wiązało się z określeniem "tylko".

A bo te ruskie kostki to są takie i owakie.....

Jak testy z Filippe wyjdą pomyślnie będe szukał jakiegoś niemieckiego areonauty do testu tego setingu

8. Schnellkampfgeschwader oczekuje terminu wylotu na przyszły tydzień

a może i ja bym odkurzył Luftwaffe?

Od-Dust'owuj swoje Luft-wafle i .... dawaj na ring!!!

Oki dla uczciwości napisze że 2 gry Rangersi na dwóch M7 przeciw Marines dwukrotnie ponieśli porażkę. Nie udało mi się powstrzymać raz Rihno w drugim podejściu Ksiądz wykończył HQ i też poszło ... kombinujemy od nowa

Ja myślę że jak na gry testowe postawiłeś sobie wysoko poprzeczkę. To jak testować Mythos vs Rhino - to się nie może udać bo to grasz przeciw swojej najgorszej kontrze.

No i tu się nie zgodzę ... połowa maszyny zadziałała bez blednie
Osiągnąłem Mechy odporne na ostrzał
Realnym zagrożeniem został Rihno ... czyli coś co psuło je w 1 turze.
No i brak kursu jazdy na Ciężarówkę ... M7 cholernie się klinowaly - to jest do przepracowania (ale to kwestia tylko ogrania/rutyny). Gra z Filippe wykazała mi słabsze punkty ale nie pogrzebała koncepcji