Hej,
Moje trzy grosze odnośnie tej frakcji.
Balint w swoim artykule (http://polter.pl/bitewniaki/Fotorelacja ... ics-c29782
gorąco polecam) przedstawił statystyki graczy na frakcje i na osiągi. Jakby ktoś potrzebował dowodu to alianci teraz są 'najsłabszą' nacją w duście. Najmniej nimi grało najmniej nimi ugrało. I jak sobie mówiłem, że blok mi styka (bo styka) to i co raz bardziej się szarpię z myślą, że jeżeli chcę coś ugrać na turniejach (bo bawię się zawsze dobrze) to może pora wyjść ze swojej blokowej skorupki? Marines mi nie leżą. Zdarza się. Przez chwilę romansowaliśmy, ale różnice temperamentu i preferencje do zabawek spowodowały, że rozstaliśmy się w szacunku ale bez smutku. Rzekłbym - dojrzale. Innym pewnie podpasują te agresywne podjazdy i duża moc za niską wytrzymałość... Do brzegu. Blok i marinsi, de facto są zakończeni. Może jakiś bohater, może dzielona karta jak w przypadku Wildfire, ale to wszystko czego się spodziewam, a minimum na co liczę. Brytole nie istnieją. Chcę zobaczyć na nich rozpiskę, ale nie spodziewam się wodotrysków, raczej końcówkę w Kropli Beskidu. Nadzieja dla mnie w LRDG/Desert Scorpions, a nadzieja umiera, jak mawia przysłowie, ostatnia. Dobra. Mam nadzieję, że będą orać jak Ursus hektary w słoneczny dzień. Definitywnie i, kurtka, stanowczo. Jak na dyskotece w Wieliszewie typ z BMW i... co ja się będę rozpisywać. Wszyscy i tak wiedzą co chodzi
To jedno. Kapitan Bawełniarz drugie. Nie widzę szansy dla bloku na doskoczenie poziomem do pozostałych nacji bez tej jednostki. Jest to wybitnie trudne. Moje stanowisko znacie, a jak nie znacie to poznacie. Gram nim 'na poważnie' turnieje itp., towarzysko unikałem (czas przeszły proszę odnotować) z przyczyn, które wszyscy znają. Moje obserwacje są takie i tu nie miejsce na skromność. Dusta znam już całkiem nieźle. Aliantów znam, prawie, na wylot. Gram jednostkami, które maksują blok i wyciskają z nich wszystkie soki vide. Barking Dog 4 klasy, moździerz 2 klasy itd. itp. I moje obserwacje są takie: chłopcy są do bicia bez Bawełniarza, dopiero z tą jednostką szanse są wyrównane względem innych, turniejowych (podkreślam) rozpisek, a bywa, że z tymi luźniejszymi jest kiepsko. Wnioski też są kiepskie - cofam osobisty ban dla Bawełniarza (a przez to i dla pana pułkownika), a wnoszę o tweak.
Z Aliantów i bloku nie zrezygnuję, czekam na lepsze czasy. SSU się doczekało to i ja się doczekam!
Zapraszam do dyskusji o frakcji względem innych frakcji i czy rzeczywiście Bawełniarz jest 'wymagany'. Bo mogę się mylić, a zależy mi na Waszej opinii. Pozdrawiam.
Alianci okiem blokersa Pandy
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Ja myślę że warto byłoby spróbować największego atutu aliantów - ogromnych mechów ciężkich.
Wuju na 2 takich potworach ugrał bardzo dobrą pozycję w ramach turnieju (aczkolwiek miał też Sierżanta Zwycięstwo) i moim zdaniem jeśli się chce grać blokowo to u aliantów tylko armie silnie zmechanizowane mają sens (co akurat sam praktykujesz skutecznie). Ale żeby cisnąć trzeba tam mieć grubaska a najlepiej dwa Drugim niezgłębionym w praktyce tematem są jednostki powietrzne - 2 samoloty mogłyby skutecznie zepsuć humor armii Saschy na turnieju - trza pograć i popróbować jeszcze.
Wuju na 2 takich potworach ugrał bardzo dobrą pozycję w ramach turnieju (aczkolwiek miał też Sierżanta Zwycięstwo) i moim zdaniem jeśli się chce grać blokowo to u aliantów tylko armie silnie zmechanizowane mają sens (co akurat sam praktykujesz skutecznie). Ale żeby cisnąć trzeba tam mieć grubaska a najlepiej dwa Drugim niezgłębionym w praktyce tematem są jednostki powietrzne - 2 samoloty mogłyby skutecznie zepsuć humor armii Saschy na turnieju - trza pograć i popróbować jeszcze.
Dust or Bust!
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Dzięki za odpowiedź.
Wujo dla mnie jest mistrzem świata - ta rozpa nie dość, że miała klimat to orała jak złoto. Chyba do tej pory nikt nie odważył się wystawiać dwóch grubasów, a jemu siadło, ale jak sam wspomniałeś był tam bawełna.
Jak samoloty to myślę, że dwa. Tylko jeden feler - trzeba do nich brać jeszcze Generała Ivansek, a to chyba dopiero pieśń przyszłości Wyobraź sobie tak - Mobile HQ, a w srodku Bazooka i Ivansek, dwa samoloty i retiniue do pomocy. Samoloty jeden z bombą drugi z rakietą. Aircraft alarm i Diving Betty robią się szalone versus latacze. Do przemyślenia
Wujo dla mnie jest mistrzem świata - ta rozpa nie dość, że miała klimat to orała jak złoto. Chyba do tej pory nikt nie odważył się wystawiać dwóch grubasów, a jemu siadło, ale jak sam wspomniałeś był tam bawełna.
Jak samoloty to myślę, że dwa. Tylko jeden feler - trzeba do nich brać jeszcze Generała Ivansek, a to chyba dopiero pieśń przyszłości Wyobraź sobie tak - Mobile HQ, a w srodku Bazooka i Ivansek, dwa samoloty i retiniue do pomocy. Samoloty jeden z bombą drugi z rakietą. Aircraft alarm i Diving Betty robią się szalone versus latacze. Do przemyślenia
Jołki połki!
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Pamiętaj że Ivaneseck to jest jakaś amerykańska fanaberia odlana w metalu
Raczej nie spodziewam się go jako realnej figurki.
Raczej nie spodziewam się go jako realnej figurki.
Dust or Bust!
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Jednego forfitera zdjąłem Ci bez problemu. Z dwoma może będzie lepiej
Samoloty to jest coś, co mi się bardzo podoba i szkoda, że tak mało ich na stołach. Na turnieju miałem je tylko ja i Olivier. Nie liczę helikopterów, bo to jednak całkiem inna bajka.
Samolot jest mega efektywny jak ma Bloody Barona. 3 akcja naprawdę robi różnicę i zwiększa pizgnięcie oraz przeżywalność. Bo nie oszukujmy się, nie zawsze zdejmie się p-lotki w pierwszej turze. Alianci muszą jeszcze się doczołgać do nich.
Samoloty to jest coś, co mi się bardzo podoba i szkoda, że tak mało ich na stołach. Na turnieju miałem je tylko ja i Olivier. Nie liczę helikopterów, bo to jednak całkiem inna bajka.
Samolot jest mega efektywny jak ma Bloody Barona. 3 akcja naprawdę robi różnicę i zwiększa pizgnięcie oraz przeżywalność. Bo nie oszukujmy się, nie zawsze zdejmie się p-lotki w pierwszej turze. Alianci muszą jeszcze się doczołgać do nich.
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Pamiętam, pamiętam. Dlatego się nie napalam.Pamiętaj że Ivaneseck to jest jakaś amerykańska fanaberia odlana w metalu
Raczej nie spodziewam się go jako realnej figurki.
Bloody barona to tylko ty masz miśku. Ja mam chu...steczkę w garści. Bo nie ma ich jak zreaktywować; one lecą i mają coś zrobić bo jak nie to palec grzebalec.Jednego forfitera zdjąłem Ci bez problemu. Z dwoma może będzie lepiej
Samoloty to jest coś, co mi się bardzo podoba i szkoda, że tak mało ich na stołach. Na turnieju miałem je tylko ja i Olivier. Nie liczę helikopterów, bo to jednak całkiem inna bajka.
Samolot jest mega efektywny jak ma Bloody Barona. 3 akcja naprawdę robi różnicę i zwiększa pizgnięcie oraz przeżywalność. Bo nie oszukujmy się, nie zawsze zdejmie się p-lotki w pierwszej turze. Alianci muszą jeszcze się doczołgać do nich
Jołki połki!
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
No no, a co z helikopterem marines ?
(kurde zupełnie o nim zapomniałem, trzeba to złożyć!)
(kurde zupełnie o nim zapomniałem, trzeba to złożyć!)
Dust or Bust!
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
ano jest. i nawet mocno p-lotnicze Plus reaktywuje samoloty i ma obserwatorów artyleryjskich. Ja bym się schylił
https://onedrive.live.com/?authkey=%21A ... 32&o=OneUp
https://onedrive.live.com/?authkey=%21A ... 32&o=OneUp
Wóda, Dust i Heavy Metal
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
- TAK, myślałem o malowaniu AERO -
Re: Alianci okiem blokersa Pandy
Grałem na "prywatnych grach" na 2 M7 i samolot i z ograniczonym lotnictwem wroga - 1 lub 2 maszyny i to chodzi.
Samolot jest najlepszą jednostką p lot u aliantów!!!! Do bicia naziemnych jest średniawy ale powietrznych - klepie.
M7 też nie są bezbronne jeśli chodzi p-lot.
Baza takiej armii 2 M7 i samolot to spore punkty 69 ... ale mogą być b.skuteczne zwłaszcza że w grach próbnych np. z NDAK z powodu braku naprawde Ciężkiej pancerki w nowych edycjach nowe armie nie są przystosowane do walki z nią - oki trzeba ją pilnować przed piechotątypu Desert Lions czy Specialist ale tak to hulaj dusza piekła nie ma
Samolot jest najlepszą jednostką p lot u aliantów!!!! Do bicia naziemnych jest średniawy ale powietrznych - klepie.
M7 też nie są bezbronne jeśli chodzi p-lot.
Baza takiej armii 2 M7 i samolot to spore punkty 69 ... ale mogą być b.skuteczne zwłaszcza że w grach próbnych np. z NDAK z powodu braku naprawde Ciężkiej pancerki w nowych edycjach nowe armie nie są przystosowane do walki z nią - oki trzeba ją pilnować przed piechotątypu Desert Lions czy Specialist ale tak to hulaj dusza piekła nie ma
Wróć do „Zasady i dyskusja ogólna”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości